Postanowiliśmy napisać artykuł o tym czy korzystanie z produktów firmy Apple jest choć częściowo prośrodowiskowe. Firma się stara, ale nie wszystko jej wychodzi co podsumujemy poniżej dzieląc ich oddziaływanie na środowisko na kilka etapów.
Produkcja
Jednym z największych kosztów środowiskowych produktów technologicznych jest oczywiście ich wytwarzanie. W każdym z nich jest używanych wiele różnych metali, metali ziem rzadkich i tworzyw sztucznych. Pochodzą one z obszarów na całym świecie. Zgodnie z raportem Apple o postępach w zakresie ochrony środowiska z 2021 r., jednym z głównych celów Apple jest stosowanie w swoich produktach wyłącznie materiałów pochodzących z recyklingu i odnawialnych. To dość ambitny cel, który byłby korzystny dla środowiska. Niestety w tej chwili Apple nie jest nawet blisko osiągnięcia tego celu. Obecnie 12% użytych przez nich materiałów jest poddawanych recyklingowi. Plusem jest to, że nowy MacBook Air wykorzystuje 40% materiałów pochodzących z recyklingu. Patrząc na trend wydaje się, że z roku na rok wzrasta wykorzystanie materiałów pochodzących z recyklingu. Według raportu, część problemu polega na tym, że są one ograniczone przez dostępność pochodzącego z recyklingu kobaltu, szkła, litu i materiału zwanego tantalem. Oczywiste jest, że ogólny recykling e-odpadów wymaga dalszego rozwoju, aby osiągnąć ten cel.
Jeśli porównamy Apple do jednego z ich największych konkurentów w branży smartfonów: Samsunga, zauważymy spore różnice. Firma Samsung zobowiązała się do zwiększenia wykorzystania w swoich telefonach tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu, a także używania większej ilości papieru z recyklingu. To krok we właściwym kierunku, ale wydaje się, że w przypadku pozostałych materiałów pochodzących z recyklingu niewiele się dzieje. Biorąc pod uwagę, że duży procent kosztów środowiskowych produkcji jest związany z metalami i innymi rzadkimi materiałami, ważne jest, aby firmy uważniej przyglądały się tym obszarom. Wydaje się jasne, że w tym względzie liderem jest Apple.
Pakowanie i transport
Podczas gdy głównym problemem związanym z tego rodzaju produktami jest wytwarzanie produktów, opakowanie, w którym jest on wysyłany, a także transport produktu również są potencjalnymi problemami. Celem Apple jest całkowite wyeliminowanie plastiku z opakowań do 2025 roku. Oprócz używania wyłącznie materiałów pochodzących z recyklingu. Poczynili duże postępy w tej sprawie. Od 2015 r. odsetek plastiku używanego w ich opakowaniach spadł z 21% do 6% w 2020 r. Udział włókien z recyklingu wynosi obecnie 59%, co jest dobrym początkiem. Pozostała ilość pochodzi również z odpowiedzialnie pozyskiwanych lasów.
Jeśli chodzi o transport, Apple twierdzi, że podejmuje starania, aby w miarę możliwości korzystać z bardziej niskoemisyjnych metod transportu, takich jak kolej. W niektórych obszarach, takich jak Europa, starają się współpracować z przewoźnikami neutralnymi pod względem emisji dwutlenku węgla w zakresie dostawy (takimi jak firmy dostarczające rowery). Nie ma na ten temat żadnych konkretnych informacji, więc trudno to zweryfikować. Biorąc pod uwagę, że większość ich produktów jest montowana w Azji, które zwykle przewożone są samolotami, nie są one przyjazne dla środowiska. Apple poczyniło jednak postępy, zmniejszając rozmiar swoich opakowań. Na przykład pudełko iPhone’a 12 zostało znacznie mniejsze, co pozwoliło im wysłać o 70% więcej telefonów na tej samej palecie. Będzie to miało duży wpływ na emisje dwutlenku węgla dla każdego pojedynczego produktu.
Środowisko vs używanie iPhone, MacBook, etc.
Od momentu w którym masz produkt w swoich rękach, zaczynają się koszty środowiskowe jego używania. Według Apple, 19% całkowitego śladu węglowego urządzenia pochodzi z faktycznego korzystania z niego. Głównym kosztem jest zużycie energii elektrycznej do zasilania i ładowania urządzenia. Koszt środowiskowy tego zależy od miejsca ładowania i sieci elektrycznej w Twoim kraju. Apple nie ma nad tym kontroli. Mają kontrolę nad tym, ile energii potrzebuje urządzenie do działania. Według ich raportu środowiskowego średnie zużycie energii przez ich produkty spadło o 70% od 2008 roku. Ich nowy procesor Mac, chip M1, również doprowadził do znacznego zmniejszenia zużycia energii. Porównywanie się z komputerami z przed dwóch dekad trąci jednak manipulacją.
Apple spotkało się z krytyką za to, jak trudno jest naprawić ich produkty. Dzięki użyciu zastrzeżonych śrub, klejów i narzędzi naprawa własnego telefonu jest bardzo trudna. Jednak w większości przypadków serwisanci znający się na urządzeniach Apple są w stanie naprawić telefony bez konieczności pełnej wymiany. Polityka firmy z Cupertino jest w tej kwestii bardzo wątpliwa, zbyt często odmawiają oni napraw i pozostają tylko usługi pogwarancyjne.
Pozostaje jeszcze kwestia tego co dzieje się z urządzeniem od momentu wyrzucenia go do śmieci. Na korzyść Apple trzeba stwierdzić, że mają swój własny program naprawczy, w którym naprawiają stare iPhone’y, aby mogły być używane przez wiele lat. iPhone’y mogą być przekazywane kilku właścicielom i używane przez 5 i więcej lat.
W idealnym świecie wszystkie materiały w produktach, które dotarły do końca linii, byłyby oddzielane i poddawane recyklingowi w celu wyprodukowania przyszłych urządzeń. Jest to obszar, który nie został jeszcze w pełni rozwiązany i nie jest specyficzny dla Apple. W tej chwili recykling e-odpadów jest w powijakach. Posiadanie narzędzi potrzebnych do demontażu tak wielu różnych rodzajów elektroniki jest bardzo kosztowne dla firm zajmujących się recyklingiem. W wielu przypadkach e-odpady są wysyłane do rozwijających się krajów azjatyckich, gdzie stosuje się niebezpieczne praktyki w celu wydobycia materiałów, które mogą uwalniać toksyczne opary do powietrza w tych krajach i narażać pracowników na ryzyko. Wiele e-odpadów w ogóle nie jest poddawanych recyklingowi. Jednym z rozwiązań firmy Apple jest ich własny robot do recyklingu o nazwie Daisy. Ten robot potrafi rozmontować iPhone’y znacznie wydajniej niż zwykły recykling e-odpadów. Nie jest jednak jasne, ile iPhone’ów przechodzi przez ten system w porównaniu do ogólnych zakładów recyklingu odpadów i e-odpadów.
Wniosek
Jeśli zastanawiasz się, czy Apple jest przyjazny dla środowiska, myślę, że możemy stwierdzić, że na wielu obszarach się starają. Począwszy od wykorzystania 100% energii odnawialnej we wszystkich swoich obiektach, po cele polegające na całkowitej neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2030 r., jasne jest, że ciężko nad tym pracują; więc w porównaniu do większości ich konkurentów w branży smartfonów, tabletów i komputerów, są zdecydowanie wyborem przyjaznym dla środowiska. Jednak najbardziej przyjaznym dla środowiska urządzeniem jest to, które już masz 🙂
Można argumentować, że firma, która co roku stara się sprzedawać Wam nowy telefon, w zasadzie nie może być przyjazna środowisku. Produkcja, użytkowanie i recykling tych urządzeń są uciążliwe dla środowiska, co pogarsza ich regularna wymiana. Gdyby wypuszczali nowe urządzenie co 3 lata, a nie co rok, byłoby to lepsze dla środowiska niż to, co obecnie robią.
To oczywiście firma odpowiadająca na wymagania swoich klientów, którzy nieustannie oczekują najnowszych i największych nowości. Biorąc pod uwagę nasze nowoczesne społeczeństwo, wydaje się, że Apple jest tak przyjazny dla środowiska, jak pozwala mu rynek konsumencki.